wtorek, 16 października 2012

Hiszpański bez cenzury

Wulgaryzmów was uczyć nie będę, ale jeśli chcielibyście poznać...:

- przekleństwa te najgorsze i mniej gorsze,
- słownictwo typowo slangowe wymawiane przez Hiszpanów,
- co mówią kibice na trybunach,
- jak rozmawiają kobiety na zakupach,
- teksty na zagadanie drugiej osoby na dyskotece,
- słownictwo związane z uprawianiem sexu (czyli to co mówimy przed, w trakcie i po - ale po hiszpańsku)

...polecam wam książkę:

"Hiszpański bez cenzury". To pozycja dla osób, które są już co najmniej na poziomie średnio-zaawansowanym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz